Dostawa gazu to dla przedsiębiorstwa jeden z najważniejszych elementów zapewnienia ciągłości funkcjonowania. Oferta na rynku jest zróżnicowana. Zdecydowanie firmy mają więcej możliwości wyboru niż klient indywidualny, co przekłada się na szanse poczynienia oszczędności w przypadku odpowiednio dobranej taryfy. Jak wygląda sytuacja na rynku? Jakie są możliwości na korzystny gaz ziemny dla firm?
Ogólna sytuacja na rynku
Rynek gazu ziemnego jest praktycznie zdominowany przez największego gracza jakim jest PGNiG. Jest to przedsiębiorstwo, które zajmuje się zarówno jego dystrybucją, jak i sprzedażą bezpośrednią. Firma sama pozyskuje paliwo, jak i zajmuje się jego importem, głównie ze wschodu. PGNiG nie jest jednak jedynym sprzedawcą. Podobnie jak w przypadku dostaw energii, klient, czyli odbiorca gazu, ma również możliwość zmiany sprzedawcy. Na rynku działa nawet kilkadziesiąt znacznie mniejszych podmiotów, które skupują gaz od polskiego giganta oraz importują surowiec na własną rękę i oferują sprzedaż odbiorcy końcowemu.
Obligatoryjny sprzedawca
Rynek gazownictwa działa na podobnych zasadach jak rynek energii elektrycznej. Oznacza to, że potentat jakim jest PGNiG jest obligatoryjnym sprzedawcą gazu ziemnego, który jest przypisany do klienta odgórnie, podobnie jak w przypadku dostawcy prądu, gdzie odbywa się to na zasadzie przynależności terytorialnej (dostawca jest także odgórnie sprzedawcą, którego można zmienić). Jeżeli zatem firma podłączając się do sieci gazowej, nie wyrazi chęci podpisania umowy z innym sprzedawcą, będzie współpracowała z PGNiG. Zmiana sprzedawcy może przynieść przedsiębiorstwu korzyści. Oferty bywają zróżnicowane, ale stosunkowo niska konkurencyjność cen, sprawia, że stawki w większości niewiele się różnią. Najbardziej opłacalna zmiana sprzedawcy oferującego gaz ziemny dla firmy, ma zatem miejsce w przypadku wielkich przedsiębiorstw, które generują wysokie zużycie. W takiej sytuacji, nawet niewielka różnica w stawkach spowoduje widoczną oszczędność kosztów. Skorzystać na zmianie sprzedawcy mogą też i małe firmy. Choć w przypadku niskiego zużycia, oszczędności będą niewielkie, małe przedsiębiorstwa mogą zyskać inne profity. tradycyjna umowa cechuje się bowiem ustaleniem stawek przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, co oznacza, że ceny mogą ulegać zmianie w ciągu roku. W przypadku zmiany sprzedawcy, umowa zostaje podpisana na stałą kwotę i odbiorca nie zostanie zaskoczony podwyżką.